W drugim treningu przed Grand Prix Monako Sebastian Vettel jako jedyny uzyskał czas poniżej 1 minuty i 13 sekund, wyprzedzając o pół sekundy Daniela Ricciardo i Kimiego Raikkonena.
Brak w czołówce kierowców Mercedesa może budzić pewne zaskoczenie, tym bardziej, że rano wydawali się oni całkiem szybcy. Przed weekendem w Monako Lewis Hamilton przyznawał jednak, że jego bolid w tym roku ciężko jest dobrze ustawić.Brytyjczyk na koniec dnia w Monako uzyskał dopiero 8 czas, a jego partner z zespołu, Valtteri Bottas zamykał czołową dziesiątkę.
Pod nieobecność w czołówce obu bolidów Mercedesa świetne tempo z porannego treningu potwierdzili kierowcy Toro Rosso. Daniił Kwiat był czwarty, a Carlos Sainz piąty. Rano zawodnicy Toro Rosso byli w stanie awansować do czołowej dziesiątki na oponach super-miękkich, a po południu potwierdzili, że również opona ultra-miękka w Monako świetnie im pasuje.
Max Verstappen podczas drugiego treningu narzekał na problemy przy zmianie biegów i ostatecznie zakończył on swoje czwartkowe zmagania na szóstym miejscu.
Do czołowej dziesiątki zakwalifikowali się także Sergio Perez oraz Kevin Magnussen, którzy odpowiednio zajęli 7 i 9 miejsce.
Po relatywnie spokojnym pierwszym treningu, kiedy to kierowcy tylko muskali bandy okalające tor, ich bliskość dała o sobie znać w drugim treningu. Najpierw panowanie nad tyłem auta stracił Esteban Ocon, a chwilę później w podobny sposób panowanie nad bolidem stracił Marcus Ericsson.
Obaj zawodnicy mieli jednak szczęście i byli w stanie wyjechać jeszcze na tor w Monako. Mniej szczęścia miał tegoroczny debiutant Lance Stroll.
Kanadyjczyk od początku sezonu nie potrafi przełamać złej passy. Po bezproblemowym porannym treningu, po południu Stroll w trzecim zakręcie toru doszczętnie rozbił swój bolid.
Nieźle zaprezentowali się za to kierowcy McLarena. Stoffel Vandoorne uzyskał 11 czas, podczas gdy zastępujący Fernando Alonso Jenson Button był tylko nieznacznie wolniejszy od Belga, zajmując 12 miejsce w tabeli wyników.
Po porannym pechu Nico Hulkenberga, w drugim treningu posłuszeństwa odmówił drugi bolid Renault. Jolyon Palmer pokonał tylko 8 okrążeń. W czwartek stawkę zamykali zawodnicy Saubera- Ericsson przed Wehrleinem.
25.05.2017 15:32
0
Stroll... klasa sama w sobie.
25.05.2017 15:34
0
ahh mercedes znów chyba coś spaprał z ciśnieniami w oponach jak w 2015 singapur, hmm atak Buttona na Hamiltona genialny hehe ( tak wiem Hamilton miał zjazdowe )
25.05.2017 15:42
0
Mercedes nic nie spaprał tylko reszta za szybko odkryła karty :)
25.05.2017 15:45
0
A jakie tu karty odkrywać. Trzeba najszybciej w kwalifikacjach pojechać i tyle, nie ma tu inne taktyki.
25.05.2017 15:56
0
Albo Vandoorn wspiął się na wyżyny albo jednak Buttonowi brakuje nieco godzin spędzonych w bolidzie, ale trzeba oddać klasę Brytyjczykowi że mimo przerwy jest wysoko. Stroll - no ma pecha chłopak i teraz tym bardziej hejterzy będą mieli używanie. Jeżeli w wyścigu Toro Rosso okaże się lepsze od Red Bulla to tylko palce lizać :]
25.05.2017 16:18
0
Brawo Stroll, brawo Williams...Force India w tym sezonie czwarte miejsce ma zapewnione bez walki dzięki nieudolności Kanadyjczyka. Jak można było zatrudnić taką miernotę??? On jest jeszcze gorszy niż Maldonado. I nie spekulujcie tak wcześnie z tym kto się maskuje a kto nie bo to bez sensu. Dziś każdy miał swój program, każdy testował co innego i raczej nikomu nie zależało na wykręceniu jak najszybszego tempa.
25.05.2017 17:46
0
Dobry trening w wykonaniu Toro Rosso i Mclarena. Słabo Mercedes i Hulk.
25.05.2017 20:14
0
Toro Rosso bolid ma dobry jednak problem ten sam RBR
25.05.2017 23:31
0
@6 Wychodzi na to, że więcej kasy płaci Stroll za samo miejsce w bolidzie niż daje FOM za 4 w generalce.
26.05.2017 09:23
0
Akurat w Monaco nie jest najlepszym na swiecie miejscem dla debiutanta aby pokazac sie z najlepszej strony i np. negatywna serie przeksztalcic w sukces. Szczegolnie jesli zawodnik nie mial okazji sie wczesniej intensywnie przygotowac do wyscigu, poniewaz pierwszy raz podrozuje bolidem F1 po torze w Monte Carlo (tor uliczny zna tylko z sesji w symulatorze). Ja nie chce Strolla bronic, bo to nie moje zadanie, ale takze nie jestem typem ktory po 5 wyscigach bedzie bral sobie prawo i ocenial sportowca zawodowego: ?czy on sie nadaje albo sie nie nadaje?, szczegolnie jesli czlowiek uwzgledni droge Strolla do F1, czyli kariere w nizszych seriach wyscigowych gdzie wygrywal bardzo duzo wyscigow i odnosil bardzo duzy sukces. Tak dla przypomnienia: Lance Stroll jest mistrzem swiata w F3, formule ktora jest przedsionkiem do F1. Zanim wyladowal w Williamsie byl wczesniej na liscie Ferrari. Ze mlody kierowca moze miec maly problem z chlodnym wiatrem ktory wieje w F1, to jest oczywiste. Tak samo oczywisty jest fakt, ze musi sobie poradzic w swiecie F1 w ktorym panuje inna presja, inny nacisk czy opor. To sa troche inne problemy niz do tej pory poznal uprawiajac sport motorowy. Ze zycie w F1 moze byc trudne nikomu nie trzeba chyba tlumaczyc. W F1 z cala pewnoscia nikt nie popycha do przodu wozkow dzieciecych po torze wyscigowym, poniewaz tam odbywaja sie wyscigi, ale jednego nie moge zrozumiec: caly ten hejt na mlodego kierowce wyscigowego ktory ukonczyl zaledwie 5 wyscigow. Kazdy zesopol wyscigowy zasadniczo daje debiutantowi ktory nie ma doswiadczenia rok czasu aby sie zaaklimatyzowal i wykazal z najlepszej strony, dopiero po roku sportowiec na powaznie jest oceniany i wtedy wypadaloby posiadac dobry rezultat. To jest oczywiste, ze w F1 poprzeczka jest wysoko postawiona i Lance Stroll powinien swoja poprzeczke takze wyzej postawic. Wykonuje bledy, ale jego bledy przeplataja sie takze po prostu ze zwyklym pechem. W pieciu ostatnich wyscigach 2 razy wypadl z toru nie z wlasnej winy, raz mial defekt hamolcow, innym razem dojechal na pozycji 11 oraz 16. Zanim wszedl do F1 to od jesieni 2016 testowal bolid Williamsa z 2014 roku - sek w tym, ze auto z dzisiejsza F1 ma malo do czynienia. Na ilosc pokonanych kilometrow nie mozna nic powiedziec, poniewaz Lance Stroll wchodzac krolewskiej dyscypliny sportu motorowego wykrecil tyle kilometrow jak wczesniej zaden inny kierowca wyscigowy od debiutu Lewisa Hamiltona w F1. Jego wczorajszy wypadek, wygladal troche jak jak typowy wypadek poczatkujacego zawodnika na torze ulicznym w Monte Carlo. Uderzenie o bariery szczegolnie w tym szybkim lewym zakrecie bylo dosc powazne. Widocznie ciut za szybko (zbyt wysoka predkosc) chcial wejsc w zakret, przestrzelil punkt i nagle tylna os mu odjechala. Auto nie ma przyczepnosci i jest po ptokach. A ten lewy zakret nalezy do trudnych zakretow, poniewaz w tym miejscu kierowca musi odwaznie pojechac. Na dojezdzie pod gore auto ma predkosc powyzej 250km/h i nagle na na rogu kierowca musi skierowac auto w innym kierunku. Jeden maly blad, a w tym miejscu nie ma mozliwosci aby opanowac bolid i wyjsc z tarapatow, poniewaz nie ma strefy wyjazdowej i kierowca laduje na barierach. Sek w tym, ze Ja nie znam zadnego wyscigowego kierowcy ktory w Monaco nie siedzial juz na barierach. Takie rzeczy moga sie kazdemu zdarzyc, takze nie mozna tutaj na zawodnika byc zlym.
26.05.2017 09:42
0
@Grzesiu10 Przeciez jego ojciec sfinansowal w Williamsie m.in. najnowszej generacji kanal aerodynamiczyny. A jeszcze nie tak dawno Williams dysponowal przestarzalym tunelem aerodynamicznym, przestarzalym sprztem etc.
26.05.2017 09:44
0
Edit: sprzetem
26.05.2017 10:11
0
Stroll nie odejdzie, williams da mu czas a ze czas to pieniadz to beda miec ich duzo ;) Tylko przydalby sie ktos za masse, ktos z prawdziwego top! Moze ktos z STR ? Bo w RBR wszystkie miejsca zajete :/
26.05.2017 12:49
0
* defekt hamulcow. Trzeba poprawic, poniewaz zaraz pojawia sie nauczyciele jezyka polskiego ...
27.05.2017 07:38
0
Dexter, mam prośbę. Pisz komentarze pod każdym postem. Świetnie się czyta twoje analizy
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się